Klasyka kuchni francuskiej. Przepyszna zupa cebulowa zapiekana z grzanką i serem zrobiła furorę w XIX-wiecznym Paryżu. Podawana w barach przy paryskich Halach cieszyła się popularnością zarówno wśród robotników i handlarzy, jak i bywalców nocnych lokali, którzy rankiem raczyli się nią, by podreperować siły. Z jej wynalezieniem wiąże się pewna legenda. Król Francji Ludwik XV, który podobno lubił dobrze zjeść i dobrze się przy tym zabawić; pewnego razu, po uciechach poprzedniej nocy, obudził się nad ranem w swoim domku myśliwskim z ogromnym kacem. Poszedł do kuchni, lecz nie mógł znaleźć nic prócz butelek po szampanie (pustych lub na wpół pełnych) i cebuli. Kroi więc król cebulę, zalewa zwietrzałym szampanem i gotuje przez chwilę - już pierwsza łyżka wywaru sprawia, że jego świdrujący ból głowy mija.
Jednak klasycznej soupe a l'oignon nie robi się w 5 minut. Samo smażenie cebuli zajmuje z godzinę bo im dłużej tym lepiej!!!.
Jeśli więc wybieracie się na nocną imprezę, ugotujcie poprzedniego dnia gar takiej zupy. Nie pożałujecie!!!
SKŁADNIKI:
6 dużych, białych cebul, cienko pokrojonych
50g masła
1 łyżka oliwy z oliwek
1,5 łyżki brązowego cukru
200ml białego, wytrawnego wina
2 litry wywaru wołowego lub warzywnego
3 liście laurowe
mały pęczek świeżego tymianku
1 łyżka sherry lub brandy
sól morska i świeżo mielony pieprz do smaku
Croûtes:
1/2 białej bagietki pokrojonej na 6 kromek
musztarda Dijon do posmarowania bagietki
25g tartego sera Gruyere lub Edam
PRZYGOTOWANIE:
Masło i oliwę z oliwek rozpuść w głębokim rondlu. Dodaj cebulę i smaż na wysokim ogniu przez ok 3 min. ciągle mieszając. Zmniejsz ogień i przykryj garnek i gotuj ok 10min. aż cebula zmięknie. Po tym czasie oprósz cebule brązowym cukrem, przypraw sola i pieprzem, smaż bez przykrycia na dużym ogniu przez 2-3 min. cały czas mieszając. Zmniejsz ogień na mały i gotuj cebulę przez kolejne 15 min, mieszając od czasu do czasu, aż stanie się miękka i będzie mieć złoto-brązowy kolor.
Do cebuli wlej wino, doprowadź do wrzenia i gotuj 2-3 minuty by alkohol wyparował. Można trochę zagęścić mąką ale jest to opcjonalne. Wlej brandy i podpal. Gdy ogień zgaśnie wlej wywar wołowy, wrzuć tymianek (bez łodyg) i liście laurowe. Dopraw do smaku jeśli potrzeba. Gotuj na małym ogniu aż zupa nabierze ciemno-brązowego koloru. W międzyczasie przygotuj grzanki. Nagrzej grill w piekarniku do średnio-wysokiej temperatury. Pokrojoną bagietkę posmaruj musztardą i obsyp grubo serem. W wersji oryginalnej przepisu bagietkę zapieka się pod grillem już ułożoną na zupie (w żaroodpornych miseczkach) ok 5 min aż ser się roztopi i przyrumieni, lecz można je też podpiec na blasze i przełożyć na zupę tuż przed podaniem.
SMACZNEGO!!!
No comments:
Post a Comment